Szwajcarskie manufaktury Ulysse Nardin i Urwerk zaprezentowały wspólny projekt, który zmienia tradycyjne podejście do mierzenia czasu. UR-Freak to zegarek luksusowy, który łączy najbardziej rozpoznawalne technologie obu marek w jednej, wyjątkowej konstrukcji pokazanej po raz pierwszy podczas Dubai Watch Week.
Kooperacja wykraczająca poza estetykę
Większość współprac w świecie luksusowych zegarków ogranicza się do zmian wizualnych, ale UR-Freak to zupełnie inna historia. Oba domy zegarmistrzowskie stworzyły całkowicie nowy system, który nigdy wcześniej nie gościł w zegarku. Bazą stał się legendarny model Freak od Ulysse Nardin, który w 2001 roku zrewolucjonizował branżę, debiutując bez wskazówek, tarczy i koronki. Do tego fundamentu dodano charakterystyczny dla Urwerk system wędrujących godzin z satelitarnym wyświetlaczem, gdzie obracające się kostki z cyframi godzin krążą wzdłuż skali minutowej.

Technologia krzemu w służbie precyzji
Serce UR-Freak stanowi nowy mechanizm UN-241 opracowany przez Ulysse Nardin. Manufaktura zastosowała tu swój autorski materiał DiamonSil – krzem wzmocniony powłoką diamentową, który charakteryzuje się większą odpornością i niskim tarciem. Oscylator krzemowy wykonuje pełny obrót co trzy godziny, pracuje z częstotliwością 3 Hz i oferuje 90-godzinny zapas chodu. Do mechanizmu zintegrowano również system naciągu Grinder, który przekształca nawet subtelne ruchy nadgarstka w energię napędzającą zegarek.
Konstrukcja wymagająca ponad 150 nowych komponentów
Połączenie mechanizmu Ulysse Nardin z satelitarnym wyświetlaczem Urwerk wymagało opracowania ponad 150 nowych elementów. Czas wskazuje jedna z trzech połączonych wskazówek, która przesuwa się wzdłuż skali minutowej po prawej stronie tarczy. Każda wskazówka posiada obracającą się kopułkową tarczę ze skokiem godzinowym. Po zakończeniu ścieżki przez aktualną godzinę następuje zmiana, a kolejna wskazówka rozpoczyna podróż od początku skali minutowej.


Limitowana edycja dla kolekcjonerów
UR-Freak zamknięty jest w 44-milimetrowej kopercie z piaskowanego tytanu w charakterystycznym dla Urwerk antracytowym odcieniu. Elementy w elektrycznym żółtym kolorze na wskaźnikach satelitarnych i gumowym pasku dodają całości nowoczesnego charakteru. Zamiast tradycyjnej koronki, zegarek posiada obrotową lunetę i dennicę z zabezpieczeniem na pozycji szóstej. Limitowana seria obejmuje jedynie 100 egzemplarzy, a cena każdego wynosi około 520 000 złotych.

