Zapomnij o przewidywalnych letnich zapachach z nutami cytrusów i wody morskiej. Sezon 2025 przynosi perfumy, które opowiadają prawdziwe historie – od aromatu jeździeckich stajni po słoneczne gaje cytrynowe. Hermès i francuska manufaktura Henry Jacques udowadniają, że letnie perfumy mogą być czymś znacznie więcej niż tylko świeżością.
Paddock od Hermès – zapach, który dzieli opinie
Nowa kreacja Hermès nosi prowokacyjną nazwę Paddock i jest hołdem dla świata koni wyścigowych. Christine Nagel, dyrektor kreatywna marki, zainspirowana została spotkaniem z koniem skokowym podczas zawodów Saut Hermès. To nie samo zwierzę, ale całe otoczenie stajni stało się inspiracją: zapach siana, wosk do kopyt, skórzane siodła, a nawet… obornik.
Brzmi kontrowersyjnie? Właśnie o to chodzi. Paddock to nie prosta kompozycja na lato, ale złożona opowieść o naturze w jej najbardziej autentycznej formie. Nuty są botaniczne, żywiczne i delikatnie animalistyczne. Perfumy nie grają na bezpieczeństwo – zamiast tego oferują głębię, która rozwija się na skórze niczym wspomnienia z dzieciństwa.
Elegancja zamknięta w kultowym flakonie
Paddock prezentuje się w charakterystycznej dla Hermès butelce w kształcie latarni, tym razem ozdobionej limitowanym motywem autorstwa chińskiego artysty Tong Rena. To perfumy dla tych, którzy chcą, by zapachy opowiadały historie, a nie tylko ładnie pachniały. W Polsce dostępne będą w wybranych perfumeriach premium oraz online już od czerwca 2025.
Henry Jacques stawia na śródziemnomorską prostotę
Kolekcja Il Y Avait un Jardin („Był sobie ogród…”) od Henry Jacques to zupełnie inna filozofia lata. Dwie wody kolońskie oznaczone jako I i II zamknięte w 250-mililitrowych zielonych flakona przypominających laboratoryjne butelki. To elegancka celebracja cytrusów w najbardziej romantycznej formie.
Pierwsza kompozycja to bergamotka z Kalabrii, cytryna i gorzka pomarańcza z akcentami rozmarynu, lawendy i kwiatu pomarańczy. Drzewno sandałowe i benzoes dodają głębi. Druga wersja jest bardziej intensywna – mandarynka i cytryna spotykają się z gałką muszkatołową i różanym drzewem, a waniliowa tonka i wetiwer tworzą ciepłą bazę.
Nowe lato, nowe reguły
Oba zapachy łączy jedno – odwaga w odejściu od konwencji. Zamiast kwiatów i ozonu oferują pamięć, miejsce i emocje. To perfumy, które doświadcza się nie tylko na skórze, ale także w duszy. Ceny zaczynają się od około 890 zł za mniejsze pojemności i sięgają nawet 3500 zł za kolekcjonerskie wydania.

