Joe Foster, współzałożyciel Reeboka, który w 1958 roku zapoczątkował markę wartą miliardy, ponownie sięgnął po innowację – tym razem współpracując z 25-letnim Benem Weissem nad startupem Syntilay.
Ich celem jest stworzenie pierwszego komercyjnie dostępnego buta zaprojektowanego przez sztuczną inteligencję i wydrukowanego w 3D.
Technologia: AI + 3D print
Proces zaczyna się od szkicu (wykonanego przez człowieka), przetwarzanego przez AI, które generuje trójwymiarowy kształt i wzory – około 70% designu pochodzi od algorytmów.
Produkcja odbywa się w fabryce w Niemczech (partner Zellerfeld), gdzie każda para jest drukowana warstwa po warstwie jako jedna całość – bez łączenia komponentów.
Idealne dopasowanie w zasięgu smartfona
Użytkownik skanuje swoje stopy przy użyciu smartfona i kartki A4 jako referencji. Dzięki temu Syntilay otrzymuje 12 punktów pomiarowych, co umożliwia dopasowanie butów idealnie pod obie stopy – nawet, gdy są różnej wielkości.
Wizja i zrównoważony model
Startup, z siedzibą na Florydzie, jest wciąż bootstrapowany, z inwestycją rzędu „trochę ponad sześć cyfr USD” – to umożliwia szybkie prototypowanie i brak konieczności dużych zapasów magazynowych.
Każda para to wydatek ok. 150 USD i produkowana jest na żądanie, co zmniejsza ślad ekologiczny . Prezentowane buty, noszące nazwę „Xplorer” lub „Explorer”, dostępne są w pięciu kolorach (czerń, granat, czerwień, beż, pomarańcz) i wypuszczane są w ograniczonym nakładzie – na razie kilka tysięcy par.
Wiedza Joe Foster’a z Reeboka
Foster podkreśla, że dzięki swojej przygody z Reebokiem nauczył się, że wyzwania są okazją do zmiany. Dziś ponownie stawia na elastyczność i szybkość – technologiczna adaptacja w branży obuwniczej może skrócić proces wprowadzania nowego wzoru z 18 miesięcy do… kilku tygodni.
Buty dla influencerów? Nie tylko
Syntilay nie zatrzyma się na projektach „Xplorerów”. Plany zakładają tworzenie limitowanych linii dla twórców internetowych, projektowane wg ich wizji i sprzedawane jako unikatowe modele. Kolejnym etapem ma być wykorzystanie AI do tradycyjnej produkcji na większą skalę.
Podsumowując, ta współpraca to połączenie doświadczenia legendy branży z duchem start-upu: AI, 3D print i personalizacja stają się rzeczywistością dostępną każdego.
Wprawdzie produkcja masowa zostanie futurystyczna, ale już dziś Syntilay wyznacza tempo, pokazując, że jutro buty mogą powstawać szybciej, lepiej i bardziej zrównoważenie niż kiedykolwiek.