W marcu 2025 roku średnie wynagrodzenie brutto w dużych przedsiębiorstwach w Polsce po raz pierwszy przekroczyło 9 tysięcy złotych, osiągając 9055,92 zł.
To historyczny moment, który jednak nie oznacza, że wszyscy Polacy odczuwają poprawę sytuacji finansowej. Dynamika wzrostu płac wyraźnie spowalnia, a realny wzrost wynagrodzeń – po uwzględnieniu inflacji – wyniósł jedynie 2,67% w marcu 2025 roku, co jest najsłabszym wynikiem od września 2023 roku.
Spowolnienie wzrostu płac
Choć nominalne wynagrodzenia rosną, tempo ich wzrostu wyraźnie hamuje. W lutym 2025 roku przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 8613,14 zł, co oznacza wzrost o 7,9% w porównaniu z lutym 2024 roku.
To wynik poniżej oczekiwań rynkowych, które zakładały wzrost na poziomie 8,7%.
Eksperci przewidują, że w 2025 roku dynamika wzrostu wynagrodzeń spadnie do około 8%, w porównaniu do 13,6% w 2024 roku.
Mediana wynagrodzeń – rzeczywisty obraz zarobków
Warto pamiętać, że średnie wynagrodzenie nie oddaje pełnego obrazu sytuacji finansowej Polaków. Mediana wynagrodzeń, czyli wartość, poniżej której zarabia połowa pracujących, wyniosła w październiku 2024 roku 6856,75 zł brutto.
To o ponad 20% mniej niż średnia krajowa, co pokazuje, że wielu Polaków zarabia znacznie mniej niż wynikałoby to z danych o średnich płacach.
Co to oznacza dla Twojego portfela?
Spowolnienie wzrostu płac, w połączeniu z niższą inflacją, może skłonić Narodowy Bank Polski do obniżenia stóp procentowych. Taki ruch mógłby przynieść ulgę osobom spłacającym kredyty, zwłaszcza hipoteczne.
Jednak realny wzrost wynagrodzeń pozostaje niski, co oznacza, że siła nabywcza Polaków rośnie wolniej. W praktyce oznacza to, że mimo wyższych pensji, możliwości zakupowe wielu osób nie ulegają znaczącej poprawie.
Choć wzrost wynagrodzeń w Polsce osiągnął historyczne poziomy, realne korzyści dla wielu Polaków są ograniczone.
W obliczu spowolnienia gospodarczego i rosnących kosztów życia, świadome zarządzanie finansami staje się kluczowe dla utrzymania stabilności ekonomicznej.